MIEJSKI KLUB SPORTOWY SIEMIANOWICZANKA - strona nieoficjalna

MKS Siemianowice zwyciężył w 12. kolejce Ligi Okręgowej Orła Białego Brzeziny Śląskie 4-1. Siemianowiczanie tym samym przełamali serię pięciu spotkań bez wygranej.

Pierwsza połowa meczu to zdecydowana dominacja piłkarzy MKSu, którzy zamknęli rywala na własnej połowie. Już w 7 minucie nasza drużyna objęła prowadzenie. Rzut wolny z narożnika pola karnego wykonywał Przątka. Jego dośrodkowanie trafiło wprost na nogę Tomczyka, który bez trudu umieścił piłkę w siatce. W 16 minucie mieliśmy kolejną wyśmienitą sytuację. W obręb "szesnastki" wjechał z futbolówką Górski, wyłożył ją Karasińskiemu, niestety jego nieczyste uderzenie minęło minimalnie spojenie słupka z poprzeczką. Do końca pierwszej części obraz gry się nie zmieniał. Swojej okazji nie wykorzystał między innymi Krawiec. Zawodnicy Orła również raz zagrozili naszej bramce nie wykorzystując sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Druga połowa była już o wiele bardziej wyrównana. Brzezinianie ruszyli odważniej do gry czego efektem było wyrównujące trafienie w 50 minucie spotkania. Po rzucie wolnym wykonywanym z lewej strony boiska piłka trafiła wprost na głowę zawodnika rywali i wpadła do naszej bramki. MKS odpowiedział z potrójną siłą. W ciągu czterech minut zdobyliśmy trzy gole. Strzelanie rozpoczęło się w 60 minucie. Płaskie uderzenie Mierzwy z 16stego metra w prawy róg wyprowadziło Siemianowiczan na kolejne prowadzenie. 120 sekund później było już 3-1. Mierzwa podawał w pole karne do Tomczyka, a temu pozostało tylko dopchnąć piłkę do siatki, co też skutecznie uczynił. Wynik został ustalony w 64 minucie. Futbolówkę na 16sty metr wycofał Krawiec, trafiła ona do Tomczyka, który strzałem w światło bramki nie dał golkiperowi gości żadnych szans, zdobywając tym samym hat-tricka. Do ostatnich minut Orzeł próbował atakować, ale z ich natarć nie wynikła żadna strata po stronie naszej drużyny.

Następny mecz MKS rozegra za tydzień w sobotę o godzinie 15.00 w Dąbrowie Górniczej. W ramach 13. kolejki Ligi Okręgowej naszym rywalem będzie miejscowa Unia.